Czy to początek końca horroru kredytobiorców?

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Currency One - Maciej Przygórzewski, analityk InternetowyKantor.pl i Walutomat.pl

Czy to na pewno początek końca horroru kredytobiorców? eborowik

Rynki uwierzyły, że stopy procentowe mogą być już na szczytach, albo tuż przed nimi. Byłaby to piękna zapowiedź końca wzrostu rat kredytów. Zmiana nastawienia wynika z ostatnich wypowiedzi prezesa NBP. Okazuje się jednak, że stopy procentowe mogą nie być naszym jedynym problemem.

Co tak naprawdę się stało?

Adam Glapiński przyzwyczaił nas już do tego, że jego konferencje, oprócz barwności, bywają również istotne. Tym razem prezes dał wiele istotnych sygnałów rynkowi. Samo wystąpienie nie jest tutaj jednak najważniejsze. Istotniejsze jest nie to, co prezes mówił, ale to co zrozumieli inwestorzy. Ci z kolei doszli do wniosku, że wypowiedzi Adama Glapińskiego zapowiadają wygaszanie cyklu podwyżek stóp procentowych. Co przemawia za tą interpretacją? Zacznijmy od reakcji rynkowych stawek. Przed ostatnim posiedzeniem RPP, znienawidzona już przez kredytobiorców stopa WIBOR 3M, wynosiła 7,14%, spadła w ciągu dwóch dni do 7,00%. W dół szedł również WIBOR 6M. Dlaczego te wskaźniki są takie ważne? Umowy kredytowe ze stopą zmienną, czyli zdecydowana większość zawieranych jeszcze rok temu, mają opartą o jeden z tych wskaźników wysokość odsetek. To właśnie wzrost tego parametru odpowiada za to, że wielu kredytobiorcom raty się podwoiły w ciągu ostatniego roku. Dodatkowym argumentem przemawiającym za zmianą nastawienia są notowania kontraktów terminowych na stopę procentową. Pod tym skomplikowanym terminem kryje się instrument finansowy, którego wartość zależy od stóp procentowych. Jeżeli inwestorzy spodziewają się, że stopy będą rosnąć, są skłonni więcej zapłacić za ten instrument. Ze zmian jego ceny widać, że rynki spodziewają się, że górka stóp procentowych powinna przypaść wyraźnie niżej, niż dotychczas sądzono.

Czego zatem powinniśmy się spodziewać?

Ostatnie posiedzenie podniosło główną stopę procentową do 6,5%. Patrząc na stawki WIBOR, jak również wyceny kontraktów, najpopularniejszy jest scenariusz, gdzie stopa procentowa na jakiś czas osiągnie 7,5%. Oznacza to jeszcze 1% podwyżki samych stóp. Na nasze kredyty nie przełoży się to jednak tak drastycznie, bo wyższe wzrosty już były uwzględniane w cenach. W rezultacie możemy oczekiwać, że jeżeli oczywiście ten scenariusz będzie realizowany, wzrost rat kredytów będzie już liczony w pojedynczych procentach. Zakładamy oczywiście względem poziomu obecnego. Jeżeli ktoś nie miał od kilku miesięcy aktualizacji, musi jeszcze ten cios otrzymać, niestety.

Dlaczego zakładamy, że jest to dobry scenariusz dla kredytobiorców?

Dotychczasowe prognozy mówiły o szczycie na poziomie 8,5%. Oznaczałoby to zatem dwie podwyżki o 0,5%. Jak taka różnica wygląda w pieniądzach, bo to nas przecież najbardziej interesuje? Ten 1% mniej, to uniknięcie wzrostu miesięcznej raty kredytu o około 80 zł na każde 100 000 zł kredytu. Jest to zatem niecałe 250 zł dla kredytu na 300 000 zł. Nie jest to coś, co odmieni nasze życie, ale z pewnością jest to element, który pozwoli trochę chociaż ulżyć mocno dopiętym już budżetom domowym. Należy jednak pamiętać, że wciąż poruszamy się w zakresie prognoz przy obecnym stanie wiedzy.

Co spowodowało, że oczekiwania są bardziej korzystne?

Jako świat wchodzimy w lata wysokiej inflacji. Co do tego panuje zgoda, wątpliwości dotyczą tego oczywiście, jak długo to potrwa. Wysoka inflacja powoduje, że wiele państw podnosi stopy procentowe. Tu również można polemizować, jak bardzo RPP nie przespała momentu, ale szukanie winnych obecnie nie zmniejszy naszych rat kredytów ani trochę. Wzrost stóp procentowych oczywiście pomaga walczyć z inflacją, ale robi to, zabierając kapitał z rynku. Ma to wpływ na aktywność gospodarczą. Przedsiębiorcom jest trudniej, gdy ludzie mniej wydają. W rezultacie coraz więcej ekonomistów mówi o nadchodzącym spowolnieniu gospodarczym. W modelach makroekonomicznych oczekiwania inflacji również spadają. Wzrost cen w okresie słabszej koniunktury powinien bowiem zwolnić. W efekcie tego nadchodzące spowolnienie gospodarcze przekłada się na nasze raty kredytów. Do tego momentu nie brzmi to najgorzej. Problem w tym, że w tymże spowolnieniu gospodarczym mogą spaść nie tylko raty kredytów, ale i poziom zatrudnienia. Potencjalne bezrobocie z dzisiejszą ratą kredytu brzmi fatalnie.

Jakie wydarzenia mogą dalej zachwiać prognozami?

Na rynku obecnie nie brakuje potencjalnych możliwości wywrócenia obecnych modeli do góry nogami. Nadchodzące, zdaniem coraz większej liczby specjalistów, spowolnienie to tylko jeden z nich. Należy też pamiętać, że spowolnienie to nie zawsze musi być recesja. To właśnie wywołania tego zjawiska bało się wiele banków centralnych i z tego powodu RPP bardzo ostrożnie podnosiła stopy procentowe. Wygląda jednak na to, że nie tylko nie uniknęliśmy spowolnienia, ale i otrzymamy je przy wysokiej inflacji. Im jednak gorzej będzie na rynkach, tym niższe będą stopy procentowe. Banki centralne będą najprawdopodobniej wolały bowiem inflację od recesji. Z drugiej strony, jeżeli zapowiedzi recesji okażą się błędne lub przesadzono, najprawdopodobniej odbije się to wyższymi ratami kredytów, w ramach walki z inflacją oczywiście. Jesteśmy zatem między młotem a kowadłem. Zapowiedź recesji oddala jednak od nas problem z cenami paliw. Odcięcie rosyjskiej ropy przy mniejszym zapotrzebowaniu spowodowanym wolniej rozwijającą się gospodarką nie będzie tak dotkliwe.

Czy zatem musi być źle?

Z pewnością nie. Nie zmienia to faktu, że dominujące scenariusze nie są dla nas pozytywne. Z drugiej strony Polska jako kraj rozwijający się z własną walutą, będącą pewnym wentylem bezpieczeństwa w ostatnim kryzysie, radziła sobie bardzo przyzwoicie. Nie ma powodów by (pomimo rozrzutności obecnej władzy) nie poradziła sobie znowu dobrze. Wentyl bezpieczeństwa w postaci rodzimej waluty powoduje bowiem, że słabnący złoty spowoduje utrzymanie konkurencyjności polskich produktów. Na rynku mało jest jednak jednowymiarowych kwestii. Ten sam słaby złoty spowoduje, że importowane dobra będą droższe, podobnie jak nasze zagraniczne wakacje.

MACIEJ PRZYGÓRZEWSKI, główny analityk walutowy Walutomatu i InternetowyKantor.pl

Źródło informacji: Currency One

Źródło informacji: Currency One

Uwaga: Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną.

źródło: PAP MediaRoom

 

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
Kierowco uważaj na rowerzystów!

2023-04-13

Kierowco uważaj na rowerzystów!

Sezon rowerowy i motocyklowy już się rozpoczął. Coraz więcej amatorów jazdy na jednośladzie pojawia się na drogach, dlatego przypominamy kierowcom, jak powinni się zachowywać w stosunku do niechronionych uczestników ruchu drogowego.
Dla pacjentów tanio nie zawsze znaczy lepiej

2023-04-12

Dla pacjentów tanio nie zawsze znaczy lepiej

Projekt ustawy o refundacji leków i wyrobów medycznych wprowadza zapis, który daje Ministrowi Zdrowia możliwość ustalania cen na wyroby medyczne stosowane w ramach świadczenia gwarantowanego. Zdaniem lekarzy i pacjentów ograniczenie swobody wyboru wyrobów medycznych ograniczy dostęp do innowacyjnych technologii, a tym samym pogorszy bezpieczeństwo pacjentów.
Polscy przetwórcy i producenci mleka chcą zmniejszyć ich negatywny wpływ na środowisko

2023-04-12

Polscy przetwórcy i producenci mleka chcą zmniejszyć ich negatywny wpływ na środowisko

Sektor produkcji i przetwórstwa mleka – podobnie jak całe rolnictwo – stoi przed wyzwaniami wynikającymi ze zrównoważonego rozwoju i koniecznością redukowania swojego wpływu na środowisko. To nie tylko efekt wymogów stawianych przez Europejski Zielony Ład, ale i rosnących oczekiwań konsumentów. Dlatego organizacje branżowe zawiązały porozumienie, którego celem ma być wypracowanie standardów produkcji mleka łączących cele ekonomiczne i jakościowe z wymogami środowiskowymi i dbałością o etyczną stronę prowadzenia biznesu. – Chcemy zrobić coś konkretnego, pozytywnego, aby mleczarstwo i hodowla bydła mogły się przyczynić do ograniczania wpływu rolnictwa na środowisko – mówi Marcin Hydzik, prezes Związku Polskich Przetwórców Mleka. 
Przemoc wobec kobiet w ciąży ma więcej konsekwencji niż myślimy

2023-04-11

Przemoc wobec kobiet w ciąży ma więcej konsekwencji niż myślimy

Niestety, przemoc domowa względem kobiet to wcale nie rzadkość. Może przybierać różną postać - od agresji fizycznej, przez seksualną, po dręczenie psychiczne. Jeśli poddana jest jej kobieta w ciąży, konsekwencje dotyczą nie tylko jej, ale i rozwijającego się zarodka i płodu. A szkodliwa jest wszelka przemoc: i ta fizyczna, i psychiczna, i seksualna, i ekonomiczna. Dowiedz się więcej.
Kultura jazdy samochodem – co trzeba wiedzieć?

2023-04-11

Kultura jazdy samochodem – co trzeba wiedzieć?

Poruszanie się samochodem po drodze wymaga od wszystkich uczestników ruchu drogowego stosowania się do przepisów, aby zachować bezpieczeństwo. Kierowcy często zapominają o tym, że nie są sami na drodze i nie stosują się do podstawowych zasad bezpieczeństwa oraz życzliwości i uprzejmości.
Pracodawcy z nowymi licznymi obowiązkami dotyczącymi pracy zdalnej

2023-04-10

Pracodawcy z nowymi licznymi obowiązkami dotyczącymi pracy zdalnej

Polacy polubili pracę zdalną. Jak wynika z badania firmy ADP „People at Work 2022: A Global Workforce View”, ponad 41 proc. pracowników w wieku 34–44 lata twierdzi, że praca wykonywana z domu ułatwia im funkcjonowanie. Blisko 39 proc. badanych Polaków przyznaje, że ułatwia ona bycie pracującym rodzicem. Wchodzące właśnie w życie zmiany w Kodeksie pracy uregulują kwestię pracy zdalnej, wprowadzając jednocześnie szereg obowiązków po stronie pracodawcy i pracownika.
Nie wystarczy odpowiednie menu

2023-04-10

Nie wystarczy odpowiednie menu

Zjedzenie dosłownie szczypty mąki żytniej czy pszennej wystarczy, by osoba cierpiąca na celiakię doznała przykrych dolegliwości. Jeśli przy wielkanocnym stole ma zasiąść gość, który musi być na diecie bezglutenowej, warto wiedzieć, że ważne jest nie tylko skomponowanie menu bez glutenu, ale i zadbanie, by potrawy z niego nie sąsiadowały bezpośrednio z tymi z glutenem. Dowiedz się więcej.
Polacy częściej szukają wakacji poza sezonem

2023-04-04

Polacy częściej szukają wakacji poza sezonem

Im więcej informacji o recesji i inflacji, tym większe zainteresowanie podróżami zagranicznymi – taki przewrotny wniosek można wysnuć z raportu Polskiej Izby Turystyki i multiagentów: Wakacje.pl, Travelplanet.pl i Fly.pl. Z analizy rezerwacji w sezonie zimowym wynika, że popyt na wyjazdy nie osłabł nawet mimo wzrostu kosztów podróżowania, który oscyluje wokół stopy inflacji. Eksperci oceniają, że w kolejnych miesiącach także nie spodziewają się spowolnienia w sprzedaży, co najwyżej Polacy częściej będą szukać atrakcyjnych cenowo okazji poza sezonem.
Czy kryzys gospodarczy odbił się na polskim rynku pracy?

2023-04-03

Czy kryzys gospodarczy odbił się na polskim rynku pracy?

Główny Urząd Statystyczny przedstawił dane dotyczące bezrobocia w 2022 roku. Wskaźnik stopy bezrobocia w grudniu ubiegłego roku wyniósł 5,2% (wobec 5,4% w grudniu 2021 r.). Kryzys gospodarczy wywarł jednak znaczący wpływ na nastroje panujące wśród pracowników. Ponadto jego konsekwencje mogą mocno dać się we znaki Polakom w 2023 roku. Jak będzie wyglądać sytuacja na rynku pracy?
Rok po zmianie systemu rozliczeń fotowoltaika wciąż na fali wzrostowej

2023-04-02

Rok po zmianie systemu rozliczeń fotowoltaika wciąż na fali wzrostowej

W kwietniu br. minie rok, odkąd zmieniły się zasady rozliczania nowych prosumentów za energię z przydomowych instalacji fotowoltaicznych przekazywaną do sieci i z niej pobieraną. – Sytuacja cenowa i geopolityczna powodują, że mimo zmiany tego systemu rozliczeń odbiorcy wciąż sięgają po fotowoltaikę – mówi Dominika Taranko, dyrektorka Forum Energii i Klimatu w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Jak wskazuje, firmy i inwestorów indywidualnych do takich inwestycji skłania niestabilna sytuacja na rynku energii i rosnące ceny prądu. Coraz większym problemem jest jednak niewystarczająca przepustowość krajowych sieci elektroenergetycznych, a w efekcie – rosnąca liczba decyzji odmownych dotyczących przyłączenia do nich instalacji PV.