Warszawa/ Musicalowa komedia pt. "Piplaja" w Teatrze Syrena - w piątek premiera

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Inspiracją dla tego musicalu komediowego jest Stefania Grodzieńska i jej niezwykle barwny życiorys. On wręcz domagał się, by zjawić się na deskach teatralnych - w miejscu, które kochała - mówi PAP Joanna Drozda, reżyser autorskiego musicalu "Piplaja". Premiera w Teatrze Syrena - w piątek.

 

źródło: pixabay.com

Drozda przypomniała, że Grodzieńska "debiutowała co prawda w teatrze dramatycznym, ale potem szybko przeniosła się do rewii". "I to jest prawdziwa królowa polskiej satyry" - oceniła. "Przez dekady rozbawiała kolejne pokolenia Polaków swoimi felietonami w +Szpilkach+ i +Przekroju+, także w audycjach i programach w Polskim Radiu i Telewizji Polskiej" - dodała.

 

Wyjaśniła, że "z wielu wątków jej życiorysu korzystamy w naszym spektaklu". "Tytuł zaczerpnęłam wprost z życiorysu Stefanii Grodzieńskiej, bo ona +piplają+ była. W międzywojniu tak nazywano początkującą aktorkę, częściej tancerkę, która stała u progu kariery, w rzędzie pośród wielu innych kobiet" - powiedziała Drozda.

 

"Bardzo mi się spodobał ten tytuł, bo to był termin zastrzeżony wyłącznie dla kobiet. Oznaczał początek kariery, możliwość początku kariery i odniesienia sukcesu" - mówiła. "Myślę, że Grodzieńska w wielu momentach swojego życia była taką +piplają+, bo co chwilę chwytała się coraz to innej profesji i przekłuwała kolejne balony. Wkraczała na teren zarezerwowany wcześniej dla mężczyzn, jak pisanie satyr, felietonów, prowadzenie konferansjerki, bycie dyrektorką programową w telewizji" - podkreśliła reżyser.

 

Przypomniała, że hasło jej musicalu brzmi: "nie bój się żyć tak, jak chcesz". "Uważam, że jak na swoje czasy Grodzieńska była współczesną kobietą; ona już wtedy była nowoczesna, odważna i nie bała się zawierzyć samej sobie. Robić to, co chce i jak chce" - tłumaczyła.

 

"Bardzo chciałam zrobić spektakl o silnej kobiecie - i na szczęście mogłam taki przygotować o współzałożycielce Teatru Syrena" - wyjaśniła Drozda.

 

Reżyser i autorka scenariusza przypomniała, że Grodzieńska dożyła 96 lat. "Okrzyknięto ją królową polskiej satyry. Była spełniona, miała wspaniałego męża Jerzego Jurandota, świetną córkę. Na wszystkich możliwych polach spełniła się i była dowodem na to, że można przeprowadzić emancypację radośnie i szczęśliwie" - oceniła.

 

Drozda zwróciła uwagę, że twórcy w musicalu "skupiają się na trzech okresach z życia bohaterki, zgodnie z jej słowami: +kiedy patrzę wstecz na moje życie, widzę je w dziwnych proporcjach. Dwudziestolecie międzywojenne: pół życia. Okupacja: prawie cała druga połowa. A króciutki pozostały okres to lata 1945-85+". "Zabierzemy widzów do lat 30., kiedy Warszawa była stolicą rewii i kabaretów literackich, opowiemy o doświadczeniu II wojny i getta warszawskiego oraz o artystycznych salonach powojnia" - wyjaśniła.

 

"Trzeba do życia podchodzić z humorem i dystansem. Przede wszystkim do siebie, ale tez do świata i innych. Po prostu nie dać się zwariować" - powiedziała. "Z biografii Grodzieńskiej w spektaklu wybieramy trzy okresy, by udowodnić widzowie, że w żadnych czasach nie można dać się zwariować, iż w każdym momencie można być sobą" - podkreśliła.

 

Drozda przypomniała, że gdy Grodzieńska z mężem Jerzym Jurandotem trafili do warszawskiego getta, założyli tam teatr Femina. "W tymże teatrze grali komedie, utwory satyryczne właśnie po to, by nie dać się zwariować przez otaczający ich świat, aby przetrwać. A kiedy wojna się kończy - okazało się, że nie ma niczego: wszystko jest w gruzach, wszystko jest spopielone. Co robić? I wtedy oni zakładają Teatr Syrena, dzielą się potrzebą radości, życia, aby ludzie mogli się gdzieś spotykać, przychodzić" - opowiadała reżyser.

 

W spektaklu, obok postaci Grodzieńskiej, na scenie pojawią się aktorzy wcielający się w postacie: jej męża Jerzego Jurandota, a także wielkie nazwiska przedwojennej i powojennej rozrywki Fryderyka Jarosy'ego, Wierę Gran, Ordonkę, Lodę Halamę, Karola Hanusza i Hankę Bielicką.

 

Scenografka Anna Maria Macugowska zaprojektowała dekoracje wykorzystujące motyw wachlarza, który zaczerpnęła z rewii. "Nasza scenografia jest scenografią teatralną. Będziemy w teatrze i wraz z widzami będziemy się przemieszczać po rozmaitych pomieszczeniach. Pokażemy ten teatr piękny, błyszczący teatr rewiowy od przodu, ale także zajrzymy za kulisy, do garderób" - powiedziała Joanna Drozda.

 

Na warstwę muzyczną "Piplai" złoży się piętnaście premierowych piosenek autorstwa Joanny Drozdy (słowa) i Tomasza Filipczaka (muzyka). Kompozycje będą utrzymane w swingowej stylistyce lat 20. i 30. XX w. "Nawiązuję do stylistyki lat 20. i 30., do złotej ery swingu, oraz do tego, co działo się w muzyce tuż po wojnie, kiedy królował jazz" – powiedział kierownik muzyczny Teatru Syrena, kompozytor Tomasz Filipczak. "Widzowie usłyszą również charlestona, tango i utwory nawiązujące do piosenki teatralnej międzywojnia. Skomponowałem 15 utworów - solówki, duety i zbiorowe numery" - wyjaśnił.

 

Scenariusz, teksty piosenek i reżyseria - Joanna Drozda. Muzyka i kierownictwo muzyczne - Tomasz Filipczak. Choreografię opracował Szymon Dobosik. Scenografię zaprojektowała Anna Maria Macugowska, a kostiumy - Mateusz Karolczuk. Za reżyserię światła odpowiada Karolina Gębska.

 

Występują: Natalia Kujawa (Stefania Grodzieńska), Sylwia Achu (Pamięć), Krzysztof Godlewski (Jerzy Jurandot), Marek Grabiniok (Fryderyk Jarosy), Kornelia Raniszewska (Wiera Gran), Jolanta Litwin-Sarzyńska (Hanka Bielicka), Agnieszka Rose (Hanka Ordonówna), Adrianna Kućmierz (Loda Halama) i Dominik Ochociński (Karol Hanusz).

 

Premiera musicalowej komedii "Piplaja" - 25 lutego o godz. 19 w Teatrze Syrena w Warszawie. Kolejne przedstawienia - 26 i 27 lutego.(PAP)

 

autor: Grzegorz Janikowski

 

gj/ dki/

Drozda przypomniała, że Grodzieńska "debiutowała co prawda w teatrze dramatycznym, ale potem szybko przeniosła się do rewii". "I to jest prawdziwa królowa polskiej satyry" - oceniła. "Przez dekady rozbawiała kolejne pokolenia Polaków swoimi felietonami w +Szpilkach+ i +Przekroju+, także w audycjach i programach w Polskim Radiu i Telewizji Polskiej" - dodała.

 

Wyjaśniła, że "z wielu wątków jej życiorysu korzystamy w naszym spektaklu". "Tytuł zaczerpnęłam wprost z życiorysu Stefanii Grodzieńskiej, bo ona +piplają+ była. W międzywojniu tak nazywano początkującą aktorkę, częściej tancerkę, która stała u progu kariery, w rzędzie pośród wielu innych kobiet" - powiedziała Drozda.

 

"Bardzo mi się spodobał ten tytuł, bo to był termin zastrzeżony wyłącznie dla kobiet. Oznaczał początek kariery, możliwość początku kariery i odniesienia sukcesu" - mówiła. "Myślę, że Grodzieńska w wielu momentach swojego życia była taką +piplają+, bo co chwilę chwytała się coraz to innej profesji i przekłuwała kolejne balony. Wkraczała na teren zarezerwowany wcześniej dla mężczyzn, jak pisanie satyr, felietonów, prowadzenie konferansjerki, bycie dyrektorką programową w telewizji" - podkreśliła reżyser.

 

Przypomniała, że hasło jej musicalu brzmi: "nie bój się żyć tak, jak chcesz". "Uważam, że jak na swoje czasy Grodzieńska była współczesną kobietą; ona już wtedy była nowoczesna, odważna i nie bała się zawierzyć samej sobie. Robić to, co chce i jak chce" - tłumaczyła.

 

"Bardzo chciałam zrobić spektakl o silnej kobiecie - i na szczęście mogłam taki przygotować o współzałożycielce Teatru Syrena" - wyjaśniła Drozda.

 

Reżyser i autorka scenariusza przypomniała, że Grodzieńska dożyła 96 lat. "Okrzyknięto ją królową polskiej satyry. Była spełniona, miała wspaniałego męża Jerzego Jurandota, świetną córkę. Na wszystkich możliwych polach spełniła się i była dowodem na to, że można przeprowadzić emancypację radośnie i szczęśliwie" - oceniła.

 

Drozda zwróciła uwagę, że twórcy w musicalu "skupiają się na trzech okresach z życia bohaterki, zgodnie z jej słowami: +kiedy patrzę wstecz na moje życie, widzę je w dziwnych proporcjach. Dwudziestolecie międzywojenne: pół życia. Okupacja: prawie cała druga połowa. A króciutki pozostały okres to lata 1945-85+". "Zabierzemy widzów do lat 30., kiedy Warszawa była stolicą rewii i kabaretów literackich, opowiemy o doświadczeniu II wojny i getta warszawskiego oraz o artystycznych salonach powojnia" - wyjaśniła.

 

"Trzeba do życia podchodzić z humorem i dystansem. Przede wszystkim do siebie, ale tez do świata i innych. Po prostu nie dać się zwariować" - powiedziała. "Z biografii Grodzieńskiej w spektaklu wybieramy trzy okresy, by udowodnić widzowie, że w żadnych czasach nie można dać się zwariować, iż w każdym momencie można być sobą" - podkreśliła.

 

Drozda przypomniała, że gdy Grodzieńska z mężem Jerzym Jurandotem trafili do warszawskiego getta, założyli tam teatr Femina. "W tymże teatrze grali komedie, utwory satyryczne właśnie po to, by nie dać się zwariować przez otaczający ich świat, aby przetrwać. A kiedy wojna się kończy - okazało się, że nie ma niczego: wszystko jest w gruzach, wszystko jest spopielone. Co robić? I wtedy oni zakładają Teatr Syrena, dzielą się potrzebą radości, życia, aby ludzie mogli się gdzieś spotykać, przychodzić" - opowiadała reżyser.

 

W spektaklu, obok postaci Grodzieńskiej, na scenie pojawią się aktorzy wcielający się w postacie: jej męża Jerzego Jurandota, a także wielkie nazwiska przedwojennej i powojennej rozrywki Fryderyka Jarosy'ego, Wierę Gran, Ordonkę, Lodę Halamę, Karola Hanusza i Hankę Bielicką.

 

Scenografka Anna Maria Macugowska zaprojektowała dekoracje wykorzystujące motyw wachlarza, który zaczerpnęła z rewii. "Nasza scenografia jest scenografią teatralną. Będziemy w teatrze i wraz z widzami będziemy się przemieszczać po rozmaitych pomieszczeniach. Pokażemy ten teatr piękny, błyszczący teatr rewiowy od przodu, ale także zajrzymy za kulisy, do garderób" - powiedziała Joanna Drozda.

 

Na warstwę muzyczną "Piplai" złoży się piętnaście premierowych piosenek autorstwa Joanny Drozdy (słowa) i Tomasza Filipczaka (muzyka). Kompozycje będą utrzymane w swingowej stylistyce lat 20. i 30. XX w. "Nawiązuję do stylistyki lat 20. i 30., do złotej ery swingu, oraz do tego, co działo się w muzyce tuż po wojnie, kiedy królował jazz" – powiedział kierownik muzyczny Teatru Syrena, kompozytor Tomasz Filipczak. "Widzowie usłyszą również charlestona, tango i utwory nawiązujące do piosenki teatralnej międzywojnia. Skomponowałem 15 utworów - solówki, duety i zbiorowe numery" - wyjaśnił.

 

Scenariusz, teksty piosenek i reżyseria - Joanna Drozda. Muzyka i kierownictwo muzyczne - Tomasz Filipczak. Choreografię opracował Szymon Dobosik. Scenografię zaprojektowała Anna Maria Macugowska, a kostiumy - Mateusz Karolczuk. Za reżyserię światła odpowiada Karolina Gębska.

 

Występują: Natalia Kujawa (Stefania Grodzieńska), Sylwia Achu (Pamięć), Krzysztof Godlewski (Jerzy Jurandot), Marek Grabiniok (Fryderyk Jarosy), Kornelia Raniszewska (Wiera Gran), Jolanta Litwin-Sarzyńska (Hanka Bielicka), Agnieszka Rose (Hanka Ordonówna), Adrianna Kućmierz (Loda Halama) i Dominik Ochociński (Karol Hanusz).

 

Premiera musicalowej komedii "Piplaja" - 25 lutego o godz. 19 w Teatrze Syrena w Warszawie. Kolejne przedstawienia - 26 i 27 lutego.(PAP)

 

autor: Grzegorz Janikowski

 

gj/ dki/

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
Kierowco uważaj na rowerzystów!

2023-04-13

Kierowco uważaj na rowerzystów!

Sezon rowerowy i motocyklowy już się rozpoczął. Coraz więcej amatorów jazdy na jednośladzie pojawia się na drogach, dlatego przypominamy kierowcom, jak powinni się zachowywać w stosunku do niechronionych uczestników ruchu drogowego.
Dla pacjentów tanio nie zawsze znaczy lepiej

2023-04-12

Dla pacjentów tanio nie zawsze znaczy lepiej

Projekt ustawy o refundacji leków i wyrobów medycznych wprowadza zapis, który daje Ministrowi Zdrowia możliwość ustalania cen na wyroby medyczne stosowane w ramach świadczenia gwarantowanego. Zdaniem lekarzy i pacjentów ograniczenie swobody wyboru wyrobów medycznych ograniczy dostęp do innowacyjnych technologii, a tym samym pogorszy bezpieczeństwo pacjentów.
Polscy przetwórcy i producenci mleka chcą zmniejszyć ich negatywny wpływ na środowisko

2023-04-12

Polscy przetwórcy i producenci mleka chcą zmniejszyć ich negatywny wpływ na środowisko

Sektor produkcji i przetwórstwa mleka – podobnie jak całe rolnictwo – stoi przed wyzwaniami wynikającymi ze zrównoważonego rozwoju i koniecznością redukowania swojego wpływu na środowisko. To nie tylko efekt wymogów stawianych przez Europejski Zielony Ład, ale i rosnących oczekiwań konsumentów. Dlatego organizacje branżowe zawiązały porozumienie, którego celem ma być wypracowanie standardów produkcji mleka łączących cele ekonomiczne i jakościowe z wymogami środowiskowymi i dbałością o etyczną stronę prowadzenia biznesu. – Chcemy zrobić coś konkretnego, pozytywnego, aby mleczarstwo i hodowla bydła mogły się przyczynić do ograniczania wpływu rolnictwa na środowisko – mówi Marcin Hydzik, prezes Związku Polskich Przetwórców Mleka. 
Przemoc wobec kobiet w ciąży ma więcej konsekwencji niż myślimy

2023-04-11

Przemoc wobec kobiet w ciąży ma więcej konsekwencji niż myślimy

Niestety, przemoc domowa względem kobiet to wcale nie rzadkość. Może przybierać różną postać - od agresji fizycznej, przez seksualną, po dręczenie psychiczne. Jeśli poddana jest jej kobieta w ciąży, konsekwencje dotyczą nie tylko jej, ale i rozwijającego się zarodka i płodu. A szkodliwa jest wszelka przemoc: i ta fizyczna, i psychiczna, i seksualna, i ekonomiczna. Dowiedz się więcej.
Kultura jazdy samochodem – co trzeba wiedzieć?

2023-04-11

Kultura jazdy samochodem – co trzeba wiedzieć?

Poruszanie się samochodem po drodze wymaga od wszystkich uczestników ruchu drogowego stosowania się do przepisów, aby zachować bezpieczeństwo. Kierowcy często zapominają o tym, że nie są sami na drodze i nie stosują się do podstawowych zasad bezpieczeństwa oraz życzliwości i uprzejmości.
Pracodawcy z nowymi licznymi obowiązkami dotyczącymi pracy zdalnej

2023-04-10

Pracodawcy z nowymi licznymi obowiązkami dotyczącymi pracy zdalnej

Polacy polubili pracę zdalną. Jak wynika z badania firmy ADP „People at Work 2022: A Global Workforce View”, ponad 41 proc. pracowników w wieku 34–44 lata twierdzi, że praca wykonywana z domu ułatwia im funkcjonowanie. Blisko 39 proc. badanych Polaków przyznaje, że ułatwia ona bycie pracującym rodzicem. Wchodzące właśnie w życie zmiany w Kodeksie pracy uregulują kwestię pracy zdalnej, wprowadzając jednocześnie szereg obowiązków po stronie pracodawcy i pracownika.
Nie wystarczy odpowiednie menu

2023-04-10

Nie wystarczy odpowiednie menu

Zjedzenie dosłownie szczypty mąki żytniej czy pszennej wystarczy, by osoba cierpiąca na celiakię doznała przykrych dolegliwości. Jeśli przy wielkanocnym stole ma zasiąść gość, który musi być na diecie bezglutenowej, warto wiedzieć, że ważne jest nie tylko skomponowanie menu bez glutenu, ale i zadbanie, by potrawy z niego nie sąsiadowały bezpośrednio z tymi z glutenem. Dowiedz się więcej.
Polacy częściej szukają wakacji poza sezonem

2023-04-04

Polacy częściej szukają wakacji poza sezonem

Im więcej informacji o recesji i inflacji, tym większe zainteresowanie podróżami zagranicznymi – taki przewrotny wniosek można wysnuć z raportu Polskiej Izby Turystyki i multiagentów: Wakacje.pl, Travelplanet.pl i Fly.pl. Z analizy rezerwacji w sezonie zimowym wynika, że popyt na wyjazdy nie osłabł nawet mimo wzrostu kosztów podróżowania, który oscyluje wokół stopy inflacji. Eksperci oceniają, że w kolejnych miesiącach także nie spodziewają się spowolnienia w sprzedaży, co najwyżej Polacy częściej będą szukać atrakcyjnych cenowo okazji poza sezonem.
Czy kryzys gospodarczy odbił się na polskim rynku pracy?

2023-04-03

Czy kryzys gospodarczy odbił się na polskim rynku pracy?

Główny Urząd Statystyczny przedstawił dane dotyczące bezrobocia w 2022 roku. Wskaźnik stopy bezrobocia w grudniu ubiegłego roku wyniósł 5,2% (wobec 5,4% w grudniu 2021 r.). Kryzys gospodarczy wywarł jednak znaczący wpływ na nastroje panujące wśród pracowników. Ponadto jego konsekwencje mogą mocno dać się we znaki Polakom w 2023 roku. Jak będzie wyglądać sytuacja na rynku pracy?
Rok po zmianie systemu rozliczeń fotowoltaika wciąż na fali wzrostowej

2023-04-02

Rok po zmianie systemu rozliczeń fotowoltaika wciąż na fali wzrostowej

W kwietniu br. minie rok, odkąd zmieniły się zasady rozliczania nowych prosumentów za energię z przydomowych instalacji fotowoltaicznych przekazywaną do sieci i z niej pobieraną. – Sytuacja cenowa i geopolityczna powodują, że mimo zmiany tego systemu rozliczeń odbiorcy wciąż sięgają po fotowoltaikę – mówi Dominika Taranko, dyrektorka Forum Energii i Klimatu w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Jak wskazuje, firmy i inwestorów indywidualnych do takich inwestycji skłania niestabilna sytuacja na rynku energii i rosnące ceny prądu. Coraz większym problemem jest jednak niewystarczająca przepustowość krajowych sieci elektroenergetycznych, a w efekcie – rosnąca liczba decyzji odmownych dotyczących przyłączenia do nich instalacji PV.