Baśka "Zorro" Jimenez i jej amerykański sen

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Miejsce to pulsuje od słońca, ptasich śpiewów i zapachów, te ostatnie chwytają się końskiej grzywy i niosą na całe gospodarstwo. Wiosna przekracza jego progi nieśmiało jak pensjonarka, pogłaszcze aksamitne chrapy, wda się w pogoń z wiatrem i przemknie szybko niczym film...

Taki western na przykład. I wcale nieprzypadkowo używam akurat tego porównania. Spotykam się bowiem z pewną dziewczyną, która przemierzyła pół świata po to, by na rodzinnej ziemi spełnić swój amerykański sen i rozkochać w niej pewnego Meksykanina. To prawdziwa przygoda, która wybrzmiewa w rytm końskich kopyt i tenisowej piłeczki. A zatem rozsiądźc ... czytaj więcej