O capie, kacie, szubienicy i dzikich dzieciach - Lublin się poleca

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Miasto, o którym nie na darmo mówi się, że inspiruje. To właśnie tu, wyjątkowa atmosfera tętniącego życiem miasta łączy ze sobą teraźniejszość i przeszłość, a nieziemski klimat kuglarzy i legendy zaś ucieszą najmłodszych turystów.

Aneta Marciniak

A zatem niech popłynie gawęda o Lublinie, co z tego słynie, że capa starego w herbie ma. Koziołka opartego o winny krzak spotkać można niemal na każdym kroku. A to beczy z frontu budynku, a to zerka filuternie z pokryw studzienek kanalizacyjnych, to znów zachęca do ugaszenia pragnienia. To ostatnie nieprzypadkowo, bo na Krakowskim Przedmieściu pilnuje kranu z zimną wodą, a ta w ... czytaj więcej