Ocena:
5/5 | 2 głosów
Starsi ludzie powiadają, że dom chłonie energię właścicieli i zatrzymuje ją pod swym dachem, a potem oddaje ją następnym mieszkańcom. Kiedy zasiadam w fotelu dworu w Warszówku i słucham opowieści, to zdaje się, że wiele prawdy w tych słowach jest.
Docieram tam latem. Stary dom pojawia się jakby znikąd, otoczony szpalerem drzew, w których tłuką się ptaki, kusi chłodem wysokich pomieszczeń i duchami. Te nigdy się stąd nie wyniosły. Mały, biały dworek z dwuhektarowym parkiem, a w nim ponad 300 letnie lipy i towarzyszące im sędziwe akacje pogrążone w zadumie, dostojne kasztanowce, rozgadane szumem liści klony oraz d
... czytaj więcej
INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
2022-07-22
"Żadnemu dziecku nie życzę takich wspomnień. Tego wydarzenia nie da się zapomnieć..."
Świętokrzyska ziemia krzyżem się mierzy... Trudno nie przyznać racji tym słowom, szczególnie jeśli w mamy w pamięci martyrologię polskich wsi - niedawny Michniów, jeszcze wcześniejszy Bór Kunowski, do którego obiecałam wrócić.2022-07-11
W hołdzie ofiarom pacyfikacji Boru Kunowskiego
Malowniczo położona wioseczka, bór szumiący cichuteńko swą pieśń bez słów, czterystu mieszkańców i sześćdziesiąt gospodarstw. Miejscowa ludność pracuje przy wyrębie okolicznych lasów i prowadzi spokojne życie rolników, tę sielską atmosferę przerywa bezlitośnie II wojna światowa.2021-12-29
Sekret opuszczonej willi - cz. II
Modrzew posłużył za budulec, drzewa i krzewy kryją budynek, w którym nikt dziś nie mieszka... Tak zaczynaliśmy kilka tygodni temu historię pewnego domu w gminie Brody.2021-11-28
Sekret opuszczonej willi
Modrzew posłużył za budulec, drzewa i krzewy kryją budynek, w którym nikt dziś nie mieszka... Przed nami kolejny sekret Gminy Brody.2021-11-14