Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Często byli Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

Rys.Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Źródło: PAP MediaRoom

Mydło znane już było w 2800 p.n.e. w Babilonii, choć służyło ono głównie do prania ubrań. Mistrzami w mydlarstwie byli mieszkańcy syryjskiego Aleppo. Starożytni wytwarzali go z popiołu, olejku cyprysowego i oleju z nasion sezamu. Musiały jednak minąć tysiące lat, by weszło do użytku powszechnego i stało się podstawą codziennej higieny. Starożytni Rzymianie na przykład woleli od mydła wmasowywanie olejów, a potem zeskrobywanie ich. Warstwa odchodziła wraz z brudem.  Galowie z kolei produkowali go z tłuszczu zwierzęcego, ale z pewnością jego zapach nie zachęcał do częstego mycia. Inaczej było z mydłami z krajów arabskich. Tam do jego produkcji stosowano olejki roślinne.

Pomimo tego, że ojciec medycyny – Hipokrates - podkreślał znaczenie higieny, którą zalecał jako środek zapobiegający epidemiom, to przez wieki ludność dziesiątkowały choroby związane z brudem np. dur brzuszny powszechnie znany jako  choroba brudnych rąk.
Powolne przebłyski

Przypalanie ran (kauteryzacja), chleb z pajęczyną - to były sposoby średniowieczne sposoby na... rany. Cyrulicy, czyli można powiedzieć - ówcześni chirurdzy, byli odrębną profesją przez długie lata, bo lekarze nie chcieli wykonywać operacji. Oprócz nich w średniowieczu byli też nacinacze, którzy zajmowali się przepuklinami, otwierali przetoki, przeprowadzali trepanacje. Te ostatnie wykonywane były bez znieczulania. Przyżegało się jedynie rozżarzonym żelazem i gotującą się smołą. Nikt nie zająknął się jeszcze wtedy o zachowaniu odpowiednych standardów higienicznych.  

 

Nie lek, nie zabieg, ale mycie rąk ratuje świat

Aż do połowy XIX w. nikt nie wpadł na to, że to mycie rąk ratuje przed gorączką połogową, która zabijała od 10 do 20 proc. rodzących. To lekarz węgierskiego pochodzenia, który doczekał się w Budapeszcie swojego pomnika - Ignaz Semmelweis wpadł na bardzo prostą zależność. Pracował w wiedeńskim szpitalu, który miał dwa oddziały położnicze. W jednym z nich „gorączka połogowa” trawiła pacjentki bardziej. Skąd ta różnica i w ogóle sama choroba i dlaczego u kobiet rodzących w domu zdarzała się rzadziej? Odpowiedź na te pytania wkrótce się znalazła. Zaczęło się od pewnego tragicznego wypadku, któremu uległ jego przyjaciel, profesor medycyny sądowej - Jakob Kolletschka, gdy przeprowadzał sekcję zwłok w 1847 roku. Skaleczył się skalpelem i wkrótce potem zmarł z powodu zakażenia, które się wdało. Semmelweis powiązał pewne fakty, gdy okazało się, że jego przyjaciel miał takie same objawy, jak rodzące w szpitalu kobiety. W jednym oddziale jednak porody odbierały położne, w drugim studenci, którzy przychodzili do pacjentek wprost po sekcji zwłok. Nie myli nawet rąk. Na tym pierwszym oddziale gorączka wśród pacjentek zdarzała się rzadziej. Gdy tylko lekarz powiązał fakty, od razu podzielił się nimi. „Nazajutrz u wejścia sali porodowej ustawiono umywalnie i polecono studentom, aby myli ręce roztworem chlorku wapnia” – pisze w książce „Wielkie Zwycięstwa Medycyny” Jan Aubery.

Dosłownie w ciągu kilku dni, tak prosta czynność, do której do tej pory nie przykładano żadnej wagi, doprowadziła do tego, że  śmiertelność wśród kobiet na oddziale wywołana gorączką połogową spadła poniżej 1 proc. Niestety, odkrycie nie spotkało się ze zrozumieniem studentów, ale i samego przełożonego Semmelweisa. Wyrzucił go z pracy. „Zaryglował” przed nim drzwi kliniki, gdy ten wręcz obsesyjnie czuwał nad higieną lekarzy w szpitalu. To wszystko doprowadziło do tego, że ten medyczny rewolucjonista popadł w obłęd. Umarł w celi szpitala psychiatrycznego nie zaznawszy zrozumienia środowiska lekarskiego. Coś, co dziś wydaje się podstawą higieny, kiedyś uznawane było wręcz za herezję.

 

Szpitale – domy śmierci

Również Angielka Florence Nightingale, matka współczesnego pielęgniarstwa, spotkała się z brakiem zrozumienia. Walczyła ona  o życie żołnierzy podczas  wojny krymskiej w latach 1853 – 1856. Jednym ze sposobów było to, by przed opatrywaniem ran w szpitalach polowych zachowano podstawową higienę - jej sposobów. Jej wysiłki szły na marne. Na szczęście do czasu, gdy  pojawił się brytyjski chirurg - Joseph Lister. To jemu udało się sprawić, że odeszło do lamusa twierdzenie chirurga Jamesa Y. Simpsona - w 1869 roku wskazywał on, że „żołnierz na polu bitwy pod Waterloo ma większe szanse na przeżycie niż człowiek, który idzie do szpitala”. Tak faktycznie było aż do czasu, gdy nie zaczęto przykładać większej wagi do mycia rąk i to przed każdym zabiegiem, oraz dezynfekcji chirurgicznych narzędzi. Do tego przełomowego w medycynie momentu pobyt w szpitalu w większości przypadków równał się z przeniesieniem na tamten świat lub trwałym kalectwem.

Rzecz tak oczywista w dzisiejszych czasach pozwoliła na to, że gangrena przestała być tak powszechna jak katar jesienią, a amputacja zakażonej kończyny rzadziej stosowana. Listerowi udało się zmienić wizerunek lekarza, który w końcu przestał być kojarzony tylko z rzeźnikiem. To właśnie ryzyko zakażenia pacjenta zmniejszało liczbę ingerencji chirurgicznych, nawet po tym, gdy odkryto eter i zaczęto go stosować przy usypianiu chorych  w czasie operacji. I pomimo tego, że wynalezienie znieczulenia pozwalało na przeprowadzanie operacji na większą skalę, to śmiertelność pacjentów wcale nie zmniejszyła się - higiena szpitalna pozostawiała wiele do życzenia. Wiktoriański szpital pełen był nie tylko bakterii i wirusów, ale też robactwa i szczurów. „Najgorsze ze wszystkiego było to, że szpitale nieustannie cuchnęły moczem, kałem i wymiocinami. Obrzydliwa woń przenikała każdy oddział chirurgiczny. Odór był tak ohydny, że niekiedy lekarze chodzili z chusteczkami przyciśniętymi do nosa. To właśnie ów afront dla zmysłów stanowił najtrudniejszy test dla studentów chirurgii podczas pierwszego dnia ich pracy w szpitalu”  

 

Bezpośrednia walka z patogenami

Przez wiele lat Listerowi nie dawało spokoju, skąd bierze się stan zapalny. W końcu doszedł do wniosku, że nie można zapobiec kontaktowi rany z patogenami, dlatego należy drobnoustroje wyniszczyć w samej ranie, przed tym jak dojdzie do zakażenia. Z pomocą przyszły odkrycia Ludwika Pasteura, który odkrył, że mikroorganizmy można zabić stosując wysoką temperaturę, filtrację albo środki odkażające. Lister skoncentrował się na tej ostatniej metodzie. Po kilku nieudanych próbach użycia kwasu karbolowego w dezynfekcji ran, odniósł sukces. Używany w miejskich ściekach jako środek odkażający działał również w ich przypadku. Co prawda wywoływał pewne podrażnienia skóry, ale mocno ograniczył ryzyko pojawienia się stanu zapalnego. W latach 80. XIX w. dezynfekcja została uznana za powszechny sposób radzenia sobie z infekcjami operacyjnymi. W dowód uznania za wkład wniesiony do chirurgii dostąpił zaszczytu operowania samej królowej Wiktorii (1871). Naciął jej ropień i zastosował dezynfekcję karbolem. Gdy wrócił po udanym zabiegu do swoich studentów miał zażartować, że jest jedynym człowiekiem, który kiedykolwiek godził nożem królową. To wydarzenie ostatecznie przypieczętowało jego sukces. I całych pokoleń później - zaczęliśmy dłużej żyć.

 

Źródła:

Fitzharris L.: Rzeźnicy i lekarze. Makabryczny świat medycyny i rewolucja Josepha Listera, Znak, Kraków 2018.
https://prawdziwadezynfekcja.pl/genealogia-higieny-dezynfekcji-czyli-kto-to-wymyslil-zeby-myc-rece/
https://historia.org.pl/2020/03/06/kto-wynalazl-mydlo-historia-mydla-od-zwierzecego-loju-po-mydlo-w-plynie/

Źródło informacji: Serwis Zdrowie

Źródło: PAP MediaRoom

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
Kierowco uważaj na rowerzystów!

2023-04-13

Kierowco uważaj na rowerzystów!

Sezon rowerowy i motocyklowy już się rozpoczął. Coraz więcej amatorów jazdy na jednośladzie pojawia się na drogach, dlatego przypominamy kierowcom, jak powinni się zachowywać w stosunku do niechronionych uczestników ruchu drogowego.
Dla pacjentów tanio nie zawsze znaczy lepiej

2023-04-12

Dla pacjentów tanio nie zawsze znaczy lepiej

Projekt ustawy o refundacji leków i wyrobów medycznych wprowadza zapis, który daje Ministrowi Zdrowia możliwość ustalania cen na wyroby medyczne stosowane w ramach świadczenia gwarantowanego. Zdaniem lekarzy i pacjentów ograniczenie swobody wyboru wyrobów medycznych ograniczy dostęp do innowacyjnych technologii, a tym samym pogorszy bezpieczeństwo pacjentów.
Polscy przetwórcy i producenci mleka chcą zmniejszyć ich negatywny wpływ na środowisko

2023-04-12

Polscy przetwórcy i producenci mleka chcą zmniejszyć ich negatywny wpływ na środowisko

Sektor produkcji i przetwórstwa mleka – podobnie jak całe rolnictwo – stoi przed wyzwaniami wynikającymi ze zrównoważonego rozwoju i koniecznością redukowania swojego wpływu na środowisko. To nie tylko efekt wymogów stawianych przez Europejski Zielony Ład, ale i rosnących oczekiwań konsumentów. Dlatego organizacje branżowe zawiązały porozumienie, którego celem ma być wypracowanie standardów produkcji mleka łączących cele ekonomiczne i jakościowe z wymogami środowiskowymi i dbałością o etyczną stronę prowadzenia biznesu. – Chcemy zrobić coś konkretnego, pozytywnego, aby mleczarstwo i hodowla bydła mogły się przyczynić do ograniczania wpływu rolnictwa na środowisko – mówi Marcin Hydzik, prezes Związku Polskich Przetwórców Mleka. 
Przemoc wobec kobiet w ciąży ma więcej konsekwencji niż myślimy

2023-04-11

Przemoc wobec kobiet w ciąży ma więcej konsekwencji niż myślimy

Niestety, przemoc domowa względem kobiet to wcale nie rzadkość. Może przybierać różną postać - od agresji fizycznej, przez seksualną, po dręczenie psychiczne. Jeśli poddana jest jej kobieta w ciąży, konsekwencje dotyczą nie tylko jej, ale i rozwijającego się zarodka i płodu. A szkodliwa jest wszelka przemoc: i ta fizyczna, i psychiczna, i seksualna, i ekonomiczna. Dowiedz się więcej.
Kultura jazdy samochodem – co trzeba wiedzieć?

2023-04-11

Kultura jazdy samochodem – co trzeba wiedzieć?

Poruszanie się samochodem po drodze wymaga od wszystkich uczestników ruchu drogowego stosowania się do przepisów, aby zachować bezpieczeństwo. Kierowcy często zapominają o tym, że nie są sami na drodze i nie stosują się do podstawowych zasad bezpieczeństwa oraz życzliwości i uprzejmości.
Pracodawcy z nowymi licznymi obowiązkami dotyczącymi pracy zdalnej

2023-04-10

Pracodawcy z nowymi licznymi obowiązkami dotyczącymi pracy zdalnej

Polacy polubili pracę zdalną. Jak wynika z badania firmy ADP „People at Work 2022: A Global Workforce View”, ponad 41 proc. pracowników w wieku 34–44 lata twierdzi, że praca wykonywana z domu ułatwia im funkcjonowanie. Blisko 39 proc. badanych Polaków przyznaje, że ułatwia ona bycie pracującym rodzicem. Wchodzące właśnie w życie zmiany w Kodeksie pracy uregulują kwestię pracy zdalnej, wprowadzając jednocześnie szereg obowiązków po stronie pracodawcy i pracownika.
Nie wystarczy odpowiednie menu

2023-04-10

Nie wystarczy odpowiednie menu

Zjedzenie dosłownie szczypty mąki żytniej czy pszennej wystarczy, by osoba cierpiąca na celiakię doznała przykrych dolegliwości. Jeśli przy wielkanocnym stole ma zasiąść gość, który musi być na diecie bezglutenowej, warto wiedzieć, że ważne jest nie tylko skomponowanie menu bez glutenu, ale i zadbanie, by potrawy z niego nie sąsiadowały bezpośrednio z tymi z glutenem. Dowiedz się więcej.
Polacy częściej szukają wakacji poza sezonem

2023-04-04

Polacy częściej szukają wakacji poza sezonem

Im więcej informacji o recesji i inflacji, tym większe zainteresowanie podróżami zagranicznymi – taki przewrotny wniosek można wysnuć z raportu Polskiej Izby Turystyki i multiagentów: Wakacje.pl, Travelplanet.pl i Fly.pl. Z analizy rezerwacji w sezonie zimowym wynika, że popyt na wyjazdy nie osłabł nawet mimo wzrostu kosztów podróżowania, który oscyluje wokół stopy inflacji. Eksperci oceniają, że w kolejnych miesiącach także nie spodziewają się spowolnienia w sprzedaży, co najwyżej Polacy częściej będą szukać atrakcyjnych cenowo okazji poza sezonem.
Czy kryzys gospodarczy odbił się na polskim rynku pracy?

2023-04-03

Czy kryzys gospodarczy odbił się na polskim rynku pracy?

Główny Urząd Statystyczny przedstawił dane dotyczące bezrobocia w 2022 roku. Wskaźnik stopy bezrobocia w grudniu ubiegłego roku wyniósł 5,2% (wobec 5,4% w grudniu 2021 r.). Kryzys gospodarczy wywarł jednak znaczący wpływ na nastroje panujące wśród pracowników. Ponadto jego konsekwencje mogą mocno dać się we znaki Polakom w 2023 roku. Jak będzie wyglądać sytuacja na rynku pracy?
Rok po zmianie systemu rozliczeń fotowoltaika wciąż na fali wzrostowej

2023-04-02

Rok po zmianie systemu rozliczeń fotowoltaika wciąż na fali wzrostowej

W kwietniu br. minie rok, odkąd zmieniły się zasady rozliczania nowych prosumentów za energię z przydomowych instalacji fotowoltaicznych przekazywaną do sieci i z niej pobieraną. – Sytuacja cenowa i geopolityczna powodują, że mimo zmiany tego systemu rozliczeń odbiorcy wciąż sięgają po fotowoltaikę – mówi Dominika Taranko, dyrektorka Forum Energii i Klimatu w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Jak wskazuje, firmy i inwestorów indywidualnych do takich inwestycji skłania niestabilna sytuacja na rynku energii i rosnące ceny prądu. Coraz większym problemem jest jednak niewystarczająca przepustowość krajowych sieci elektroenergetycznych, a w efekcie – rosnąca liczba decyzji odmownych dotyczących przyłączenia do nich instalacji PV.