Kobieca piłka nożna wreszcie ruszyła z miejsca

Ocena:

0/5 | 0 głosów

 Kobiecy futbol znajduje się w punkcie zwrotnym, dlatego konieczne jest strategiczne podejście do tematu, żeby wykorzystać tę dynamikę – wskazał PZPN w opublikowanej na początku lutego „Strategii piłki nożnej kobiet w Polsce na lata 2022–2026”. Wśród jej założeń jest m.in. podwojenie w ciągu trzech lat liczby zawodniczek, trenerek i sędzi zaangażowanych w piłkę nożną. – Kobieca piłka nożna w Europie i na świecie stale się rozwija – zauważa Grzegorz Stefanowicz, dyrektor Departamentu Piłkarstwa Kobiecego w PZPN. Związek stara się o organizację mistrzostw Europy w kobiecej piłce w 2025 roku. Decyzja UEFA w tej sprawie powinna zapaść już w kwietniu. 

źródło: pixabay.com

Według danych UEFA w Europie jest obecnie ok. 144 mln kibiców kobiecej piłki nożnej, ale do 2033 roku ta liczba ma się podwoić i sięgnąć już 328 mln osób. W tym samym czasie komercyjna wartość tej dyscypliny ma wzrosnąć aż sześciokrotnie, do poziomu 686 mln euro, przy czym wartość sponsoringu klubowego – do 295 mln euro (raport „The business case for women’s football”).

– W Polsce mamy już prawie 26 tys. zawodniczek, sześć poziomów rozgrywkowych, a rosnąca rola kobiet w sporcie, zaangażowanie trenerek, sędzi i działaczek przekłada się na ogromny potencjał – mówi agencji Newseria Biznes Grzegorz Stefanowicz podczas SportBiz Summit.

Ten potencjał odzwierciedla m.in. odsetek Polek zainteresowanych wydarzeniami piłkarskimi, wynoszący 65 proc., podczas gdy europejska średnia jest o prawie połowę niższa (36 proc.). Z danych PZPN wynika też, że w Polsce ponad 25 tys. zawodniczek uczestniczy w rozgrywkach piłkarskich (co stanowi znaczący wzrost z 3 tys. piłkarek jeszcze w 2013 roku), a mecze piłki nożnej sędziuje ok. 500 Polek (wzrost ze 180 w 2013 roku). Związek odnotowuje, że 12 z nich wzięło udział w realizowanym od sezonu 2022/2023 Programie CORE dla sędzi i asystentek, przygotowującym do prowadzenia meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Od 2019 roku w strukturach PZPN jest też czterech skautów makroregionalnych, zajmujących się wyłącznie piłką nożną dziewcząt.

– Od lat podejmujemy szereg inicjatyw wspierających kobiecą piłkę. Zostały wprowadzone projekty takie jak chociażby wsparcie finansowe dedykowane klubom i program ubezpieczeń zdrowotnych dla zawodniczek, które równolegle do meczów klubowych i treningów mają również ochronę na zgrupowaniach reprezentacji. Uruchomiliśmy też program premiowania klubów kobiecych za udział ich zawodniczek w zgrupowaniach reprezentacji Polski. Znacząco wzrosły również nagrody finansowe w rozgrywkach Ekstraligi oraz Pucharu Polski kobiet – wylicza dyrektor Departamentu Piłkarstwa Kobiecego w PZPN.

Od sezonu 2019/2020 łączna pula nagród dla uczestników Pucharu Polski kobiet wynosi 1 mln zł, przy czym zwycięski klub otrzymuje 400 tys. zł. Wcześniej ta nagroda była ponad 10-krotnie niższa i wynosiła 35 tys. zł.

– Zainteresowanie kobiecą piłką też jest w Polsce coraz większe. Od sezonu 2020/2021 transmitowane są mecze najwyższej klasy rozgrywkowej – Ekstraligi Kobiet. Tak się złożyło, że w tym sezonie w połowie edycji pozyskaliśmy sponsora tytularnego dla rozgrywek Ekstraligi, I Ligi Kobiet oraz Pucharu Polski kobiet, które teraz będą nazywały się odpowiednio Orlen Ekstraliga, Orlen I Liga i Orlen Puchar Polski Kobiet – podkreśla dyrektor Departamentu Piłkarstwa Kobiecego w PZPN.

W marcu 2020 roku mecz reprezentacji Polski kobiet z Mołdawią obejrzało przed telewizorami blisko 400 tys. widzów. To jednak wciąż dość znikomy odsetek w porównaniu z wielomilionową widownią, którą gromadzą mecze męskiej reprezentacji.

– Obserwowałem wiele meczów na żywo i przed telewizorem i te dziewczęta naprawdę zostawiają na boisku tyle zaangażowania, że to jest godne podziwu. Smutno patrzeć, jak one muszą walczyć o to, żeby ich wysiłek był doceniony na miarę męskiej piłki – mówi Grzegorz Stefanowicz.

To efekt wielu barier, wśród których jest m.in. ograniczony dostęp do podmiotów sportowych oferujących treningi dla dziewcząt, szczególnie w mniejszych miastach i na wsiach. Na lekcjach wychowania fizycznego w piłkę nożną nadal często grają tylko chłopcy. Z danych przytaczanych przez PZPN wynika, że tylko 7 proc. polskich piłkarek zaczęło grać w szkole lub na lekcjach wychowania fizycznego, a zainteresowanie wśród dziewczynek jest duże. Świadczy o tym chociażby fakt, że stanowią one połowę uczestników finału ogólnopolskiego turnieju piłkarskiego „Z podwórka na stadion o puchar Tymbarku”.

Na profesjonalnym poziomie problemem są z kolei niewystarczające wynagrodzenia, przez które konieczne jest łączenie aktywności w roli zawodniczki, trenerki czy sędzi z inną pracą zawodową. To utrudnia kobietom pełne zaangażowanie się w ten sport i traktowanie go jako zawodu, nawet jeśli znajdują się wśród najzdolniejszych w Polsce.

Kolejnym ograniczeniem jest postrzeganie piłki nożnej jako sportu nie dla kobiet. 39 proc. piłkarek uważa stereotyp, że „dziewczyny nie powinny grać w piłkę, bo to męski sport” za największą istniejącą barierę w rozwoju tej dyscypliny wśród pań. W efekcie dziewczyny i kobiety zaangażowane w futbol spotykają się z różnymi przejawami dyskryminacji ze względu na płeć, a ich szkolenie często nie jest dostosowane do ich potrzeb oraz możliwości. Niska jest też widoczność tej dyscypliny w przestrzeni publicznej – mecze kobiecych drużyn są sporadycznie omawiane w mediach i nie mają takiej oprawy i rangi jak męska piłka, a na trybunach stadionów, na których grają kobiety, wciąż bywa niewielu kibiców.

– Z perspektywy czysto biznesowej jest niestety ogromna różnica między piłką nożna kobiet i mężczyzn. Ona wynika tylko z faktu, że wciąż istnieje pewna bariera społeczna w kwestii tego, czy te dziewczyny aby na pewno grają na takim poziomie. Ale zwróćmy uwagę, że nikt nie dyskutuje specjalnie o poziomie siatkówki czy koszykówki kobiet versus mężczyzn, tak samo jest w tenisie kobiet i mężczyzn – mówi Grzegorz Stefanowicz.

PZPN opublikował na początku lutego br. pierwszą w historii strategię w całości poświęconą piłce nożnej kobiet, której celem jest m.in. wyeliminowanie barier utrudniających jej rozwój i popularyzację. Dokument jest efektem 11-miesięcznych analiz, badań jakościowych i ilościowych, warsztatów i konsultacji z udziałem osób reprezentujących różne grupy interesariuszy piłkarskiej społeczności. Uwzględnia też informacje zwrotne od piłkarek (amatorek i profesjonalistek), środowiska trenerskiego i sędziowskiego oraz osób reprezentujących szkółki piłkarskie i kluby.

– Ta strategia jest dowodem wsparcia, uznania piłki nożnej kobiet przez cały PZPN – zapewnia dyrektor Departamentu Piłkarstwa Kobiecego w PZPN. – Wcześniej opublikowaliśmy strategię całego związku na lata 2020–2025, której jednym z czterech filarów jest właśnie piłka nożna kobiet. Ale uznaliśmy, że to jest za mało, że trzeba podjąć jeszcze szereg innych, dodatkowych działań, żeby wyeksponować wysiłek kobiet i dziewcząt na miarę ich potrzeb i marzeń. Bo one mają te same marzenia co mężczyźni, jeśli chodzi o grę w piłkę nożną.

„Strategia piłki nożnej kobiet w Polsce na lata 2022–2026” wyznacza dość ambitne cele i kierunki rozwoju kobiecego futbolu. Wśród jej założeń jest m.in. podwojenie do 2026 roku liczby zawodniczek, trenerek i sędzi zaangażowanych w piłkę nożną, a także włączanie dziewczynek do piłki nożnej już na etapie szkoły podstawowej oraz zwiększenie dostępności infrastruktury, szkółek piłkarskich i klubów. 

W tym celu związek zamierza zainicjować cały szereg nowych projektów, takich jak m.in.: stworzenie mapy ze szkółkami i klubami z ofertą piłkarską dla dziewcząt i kobiet, organizację bezpłatnych festiwali piłkarskich oraz edukację nauczycieli, trenerów i rodziców, zwiększenie nakładów finansowych – np. poprzez program grantowy dla Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej na realizację własnych projektów w obszarze piłki nożnej kobiet, podwojenie nagród finansowych za zdobycie mistrzostwa Polski kobiet oraz drugiego i trzeciego miejsca w najwyższej lidze oraz zwiększone inwestycje w regionalną piłkę nożną w młodszych kategoriach wiekowych. Kobiety pracujące w piłce nożnej w Polsce będą mogły skorzystać z warsztatów rozwojowych z elementami mentoringu i networkingu. Wzrosnąć ma również liczba osób odpowiedzialnych w PZPN za skauting w piłce nożnej kobiet oraz za promocję i komunikację kobiecego futbolu.

– W kobiecej piłce bardzo dużo się zmieniło i cały czas się zmienia. Kraje Europy Zachodniej pokazują, że został zrobiony ogromy krok do przodu i to nie podlega dyskusji. Komercjalizacja i możliwości sponsorskie są dużo większe. Ale największe zmiany zajdą wtedy, kiedy kluby męskie zaczną świadomie otwierać sekcje kobiece – to jest warunek konieczny, jeśli chodzi o dalszy rozwój tej dyscypliny – mówi Grzegorz Stefanowicz.

Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie zgłosił w ubiegłym roku kandydaturę do organizacji mistrzostw Europy kobiet, zaplanowanych na 2025 rok. W turnieju finałowym weźmie udział 16 drużyn, które rozegrają w sumie 31 spotkań (24 mecze grupowe, cztery ćwierćfinały, dwa półfinały oraz finał). Decyzja Komitetu Wykonawczego UEFA o wyborze gospodarza ma zapaść w kwietniu 2023 roku.

 

źródło: newseria

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
Kierowco uważaj na rowerzystów!

2023-04-13

Kierowco uważaj na rowerzystów!

Sezon rowerowy i motocyklowy już się rozpoczął. Coraz więcej amatorów jazdy na jednośladzie pojawia się na drogach, dlatego przypominamy kierowcom, jak powinni się zachowywać w stosunku do niechronionych uczestników ruchu drogowego.
Dla pacjentów tanio nie zawsze znaczy lepiej

2023-04-12

Dla pacjentów tanio nie zawsze znaczy lepiej

Projekt ustawy o refundacji leków i wyrobów medycznych wprowadza zapis, który daje Ministrowi Zdrowia możliwość ustalania cen na wyroby medyczne stosowane w ramach świadczenia gwarantowanego. Zdaniem lekarzy i pacjentów ograniczenie swobody wyboru wyrobów medycznych ograniczy dostęp do innowacyjnych technologii, a tym samym pogorszy bezpieczeństwo pacjentów.
Polscy przetwórcy i producenci mleka chcą zmniejszyć ich negatywny wpływ na środowisko

2023-04-12

Polscy przetwórcy i producenci mleka chcą zmniejszyć ich negatywny wpływ na środowisko

Sektor produkcji i przetwórstwa mleka – podobnie jak całe rolnictwo – stoi przed wyzwaniami wynikającymi ze zrównoważonego rozwoju i koniecznością redukowania swojego wpływu na środowisko. To nie tylko efekt wymogów stawianych przez Europejski Zielony Ład, ale i rosnących oczekiwań konsumentów. Dlatego organizacje branżowe zawiązały porozumienie, którego celem ma być wypracowanie standardów produkcji mleka łączących cele ekonomiczne i jakościowe z wymogami środowiskowymi i dbałością o etyczną stronę prowadzenia biznesu. – Chcemy zrobić coś konkretnego, pozytywnego, aby mleczarstwo i hodowla bydła mogły się przyczynić do ograniczania wpływu rolnictwa na środowisko – mówi Marcin Hydzik, prezes Związku Polskich Przetwórców Mleka. 
Przemoc wobec kobiet w ciąży ma więcej konsekwencji niż myślimy

2023-04-11

Przemoc wobec kobiet w ciąży ma więcej konsekwencji niż myślimy

Niestety, przemoc domowa względem kobiet to wcale nie rzadkość. Może przybierać różną postać - od agresji fizycznej, przez seksualną, po dręczenie psychiczne. Jeśli poddana jest jej kobieta w ciąży, konsekwencje dotyczą nie tylko jej, ale i rozwijającego się zarodka i płodu. A szkodliwa jest wszelka przemoc: i ta fizyczna, i psychiczna, i seksualna, i ekonomiczna. Dowiedz się więcej.
Kultura jazdy samochodem – co trzeba wiedzieć?

2023-04-11

Kultura jazdy samochodem – co trzeba wiedzieć?

Poruszanie się samochodem po drodze wymaga od wszystkich uczestników ruchu drogowego stosowania się do przepisów, aby zachować bezpieczeństwo. Kierowcy często zapominają o tym, że nie są sami na drodze i nie stosują się do podstawowych zasad bezpieczeństwa oraz życzliwości i uprzejmości.
Pracodawcy z nowymi licznymi obowiązkami dotyczącymi pracy zdalnej

2023-04-10

Pracodawcy z nowymi licznymi obowiązkami dotyczącymi pracy zdalnej

Polacy polubili pracę zdalną. Jak wynika z badania firmy ADP „People at Work 2022: A Global Workforce View”, ponad 41 proc. pracowników w wieku 34–44 lata twierdzi, że praca wykonywana z domu ułatwia im funkcjonowanie. Blisko 39 proc. badanych Polaków przyznaje, że ułatwia ona bycie pracującym rodzicem. Wchodzące właśnie w życie zmiany w Kodeksie pracy uregulują kwestię pracy zdalnej, wprowadzając jednocześnie szereg obowiązków po stronie pracodawcy i pracownika.
Nie wystarczy odpowiednie menu

2023-04-10

Nie wystarczy odpowiednie menu

Zjedzenie dosłownie szczypty mąki żytniej czy pszennej wystarczy, by osoba cierpiąca na celiakię doznała przykrych dolegliwości. Jeśli przy wielkanocnym stole ma zasiąść gość, który musi być na diecie bezglutenowej, warto wiedzieć, że ważne jest nie tylko skomponowanie menu bez glutenu, ale i zadbanie, by potrawy z niego nie sąsiadowały bezpośrednio z tymi z glutenem. Dowiedz się więcej.
Polacy częściej szukają wakacji poza sezonem

2023-04-04

Polacy częściej szukają wakacji poza sezonem

Im więcej informacji o recesji i inflacji, tym większe zainteresowanie podróżami zagranicznymi – taki przewrotny wniosek można wysnuć z raportu Polskiej Izby Turystyki i multiagentów: Wakacje.pl, Travelplanet.pl i Fly.pl. Z analizy rezerwacji w sezonie zimowym wynika, że popyt na wyjazdy nie osłabł nawet mimo wzrostu kosztów podróżowania, który oscyluje wokół stopy inflacji. Eksperci oceniają, że w kolejnych miesiącach także nie spodziewają się spowolnienia w sprzedaży, co najwyżej Polacy częściej będą szukać atrakcyjnych cenowo okazji poza sezonem.
Czy kryzys gospodarczy odbił się na polskim rynku pracy?

2023-04-03

Czy kryzys gospodarczy odbił się na polskim rynku pracy?

Główny Urząd Statystyczny przedstawił dane dotyczące bezrobocia w 2022 roku. Wskaźnik stopy bezrobocia w grudniu ubiegłego roku wyniósł 5,2% (wobec 5,4% w grudniu 2021 r.). Kryzys gospodarczy wywarł jednak znaczący wpływ na nastroje panujące wśród pracowników. Ponadto jego konsekwencje mogą mocno dać się we znaki Polakom w 2023 roku. Jak będzie wyglądać sytuacja na rynku pracy?
Rok po zmianie systemu rozliczeń fotowoltaika wciąż na fali wzrostowej

2023-04-02

Rok po zmianie systemu rozliczeń fotowoltaika wciąż na fali wzrostowej

W kwietniu br. minie rok, odkąd zmieniły się zasady rozliczania nowych prosumentów za energię z przydomowych instalacji fotowoltaicznych przekazywaną do sieci i z niej pobieraną. – Sytuacja cenowa i geopolityczna powodują, że mimo zmiany tego systemu rozliczeń odbiorcy wciąż sięgają po fotowoltaikę – mówi Dominika Taranko, dyrektorka Forum Energii i Klimatu w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Jak wskazuje, firmy i inwestorów indywidualnych do takich inwestycji skłania niestabilna sytuacja na rynku energii i rosnące ceny prądu. Coraz większym problemem jest jednak niewystarczająca przepustowość krajowych sieci elektroenergetycznych, a w efekcie – rosnąca liczba decyzji odmownych dotyczących przyłączenia do nich instalacji PV.